Architektura ryglowa - esencja Pomorza Zachodniego

Architektura ryglowa zajmuje ważne miejsce w zachodniopomorskiej architekturze. Jest jednym z najbardziej charakterystycznych elementów tutejszego krajobrazu. Tym sposobem budowano kościoły, dwory, wille, chałupy, domy, zagrody, spichlerze, młyny, kuźnie, szkoły.


Kąkolewice - esencja zachodniopomorskiego krajobrazu...

Technika ryglowa zaczęła upowszechniać się na Pomorzu Zachodnim między XV a XVIII wiekiem, wypierając pierwotne konstrukcje zrębowe. Zasadniczy wpływ na ten proces miały zarządzenia administracji pruskiej, ograniczające stosowanie drewna w budownictwie.
Konstrukcję ryglową dzieli się na dwie zasadnicze technologie wykonania: mur pruski (drewniany szkielet wypełniony cegłą, na ogół później tynkowaną) i szachulec (drewniany szkielet z wypełnieniem gliniano-słomianym lub gliniano-trzcinowym). 
Wypełnione powierzchnie często bielono wapnem na biało, a drewniane belki impregnowano smołą, w efekcie czego powstawały wyraziste, kratownicowe wzory.
Jeśli chcecie zaskoczyć swoich znajomych znajomością architektury ryglowej, warto przyswoić sobie poniższe terminy:
Rygiel – pozioma belka wiążąca słupy, przenosi ciężar wypełnienia na słupki.
Słupek – pionowa belka połączona z podwaliną i oczepem.
Podwalina - najniższa belka oparta na kamiennym lub ceglanym fundamencie, zakotwiona aby uniemożliwić przesunięciem obiektu.
Oczep – górna belka zamykająca ścianę, przejmuje ciężar belek stropowych lub krokwi.
Zastrzał - drewniana belka ustawiona ukośnie, usztywnia konstrukcję.

Pomorze ryglami stoi


Zachodniopomorska prowincja usiana jest zabudową ryglową. Niestety pod naporem czasu i braku inwestycji maleje ilość obiektów zniesionych tą techniką. Szczególnie widoczne jest to w zabudowie gospodarczej. Niszczejące zagrody są często spotykanym widokiem. Wielka szkoda, bo styl ten harmonizuje z uwarunkowaniami przyrodniczymi i wspaniale komponuje się z otoczeniem. Zawiera w sobie ogromny walor estetyczny, szczególnie widoczny w zalewie architektonicznej bylejakości. Tym bardziej cieszą więc pojedyncze na razie zwiastuny powrotu do ryglowego stylu budowy, nieśmiało pojawiające się tu i ówdzie. To wymowny znak poczucia lokalnej tożsamości.

Ryglowe domy można podziwiać nawet w Szczecinie. Ten przycupnął w dzielnicy Krzekowo.

Ryglowy raj na północ od Szczecina

Katalog obiektów ryglowych na Pomorzu Zachodnim jest nadal szeroki. Życie można poświęcić na zwiedzenie ich wszystkich. Ale kto chciałby choć jeden dzień poświęcić na zapoznanie się z nimi, ten powinien wyskoczyć ze Szczecina ku Nowemu Warpnu. Po drodze napotka na ryglowe chałupy w Tanowie, urocze kośćiółki w Tatyni, Niekłończycy, Warnołęce i Karsznie, oraz wyglądający niczym z bajki ratusz w Nowym Warpnie.

Szczególnie warty uwagi jest kościół p.w. św. Pawła w Tatyni. O jego wartości stanowi XVII-wieczna metryka, co stawia go w rzędzie najstarszych zabytków ryglowych zachodniej części Pomorza. Dodatkowym walorem są unikatowe rozwiązania techniczne: nietypowe umieszczenie okien tuż pod dachem oraz bardzo gęsty szkielet konstrukcji. Urokliwie umiejscowiony nad wyniosłym brzegiem Gunicy jest pięknym przykładem architektury ludowej i duchowego dziedzictwa Pomorza Zachodniego.


Wyjątkowo gęsta siatka szkieletu kościoła w Tatyni.

Ścisłe centrum Gryfic.

Nowe Warpno pochwalić się może jednym z najbardziej urokliwych ratuszy w Polsce.

Kościół o konstrukcji salowej usytuowany nieopodal jeziora Resko.

Niekłończyca zachwyca nie tylko ładnym ryglowym kościołem, ale i ciekawym układem równolegle biegnących do drogi, zacienionych drzewami alejek.

Szachulcowa stodoła w Mielenku Gryfińskim.

XVIII-wieczny spichlerz z Goleniowa. Jedyny ocalały z grupy zabudowań gospodarczych. Świadek czasów, gdy funkcjonował tu port od wieków niosący profity miastom, których osią handlową była rzeka Ina.
.

Popularne posty