Najwyższa wieża obronna - najprawdopodobniej w Golczewie

Do Golczewa trafiłem prowadzony informacją, jakoby miała tu stać najwyższa wieża obronna na Pomorzu Zachodnim. Warto samemu sprawdzić zajeżdżając w te okolice po drodze nad morze.

W ogólnodostępnych źródłach - w przewodnikach drukowanych i internecie - podaje się rozbieżne dane na temat wysokości golczewskiej wieży. Są to 24, 31 lub 33,6 metry. Rozpiętość granicznych wartości całkiem spora. Być może zależy od tego, czy do pełnego wymiaru wlicza się ceglany hełm, podziemny loch lub zamkowe wzgórze. A cała ta analiza stąd, że udostępniona niedawno wieża obrona pojoannickiego zamku w Swobnicy sięga 30 m i stwarza wrażenie wyższej. Przy sposobności postaram się te dane zweryfikować, natomiast nie zmienia to faktu, że możemy się jako region pochwalić jednymi z najwyższych w Polsce średniowiecznymi obiektami obronnymi. Nie spotkałem się dotąd ze zweryfikowanym rankingiem w tej kategorii, ale dla porównania wybitnie wysokie wieże, jak np. Piastowska w Opolu, liczą sobie nieco ponad 40 metrów.




Historia golczewskiego zamku związana jest z tutejszymi rodami rycerskimi, posiadającymi silną pozycję biskupami kamieńskimi oraz dynastią Gryfitów. Budowa zamku w kształcie, którego wieża jest pozostałością, odbywała się mniej więcej w czasie, gdy król Władysław Jagiełło sprawiał łupnia Krzyżakom. Zamek zaczął popadać w ruinę u schyłku XVII w., ale nie w efekcie jakiejś wrażej interwencji, lecz po prostu przestał być zamieszkiwany. Po 1945 r. wieża nie była udostępniona do zwiedzania aż do 2010 r., kiedy to tutejsza gmina dokonała rewitalizacji obiektu i otoczenia, dzięki czemu możemy dziś podziwiać okolicę z wysoka.

Golczewo najpraktyczniej odwiedzić po drodze nad morze. Wystarczy zboczyć z S-3 na wysokości Przybiernowa, by po niedługim czasie stanąć u podnóża zamkowego wzgórza. Rzut okiem na okolicę szybko pozwala nam uświadomić sobie, jaki zamysł przyświecał budowniczym obiektu - zamek otoczony był jeziorami, podmokłymi terenami i ocalałą częściowo do teraz fosą. Teren jest ładnie urządzony, choć na rozległej polanie zamkowego wzgórza brakuje prostej infrastruktury turystycznej: ławek, wiaty, tablic informacyjnych. Nie znalazłem też konkretnej informacji o możliwości zwiedzenia wieży na stronie Gminy Golczewo. Okazało się jednak, że obiekt udostępniany jest do zwiedzenia na życzenie - za darmo. Wystarczyło zadzwonić do urzędu, by po paru minutach zjawiła się sympatyczna pani, która wieżę otworzyła. Na dodatek otrzymałem pakiet lokalnych widokówek oraz możliwość wybicia pamiątkowej monety - też za darmo :-)

Z wieży rozpościera się ładny widok na iście zachodniopomorski, nostalgiczny krajobraz - miasteczko, jeziora, pola, lasy. Efekt psują porastające wzgórze drzewa: ograniczają widok na miasto i zasłaniają samą wieżę. A szkoda, bo gdyby ich nie było, zabytek stanowiłby efektowną dominantę. Tu nie rozumiem uporu konserwatorów zabytków i przyrody w sytuacji, kiedy można pomyśleć o sensownej kompensacie.

Podsumowując - dlaczego warto zwiedzić golczewską wieżę?
- Pomorze Zachodnie nie obfituje w taką ilość średniowiecznych warowni, jak inne regiony w Polsce. Golczewska wieża jest szczęśliwie ocalałym świadectwem tutejszej architektury obronnej.
- O ile nie jest najwyższą, to jest jedną z wyższych wież obronnych w regionie. Oraz jedną z najwyższych w Polsce.

A gdy już ją zwiedzicie, to warto także zainteresować się masywną, potężna i posępną wieżą w Swobnicy!




/// Pech chciał, że zapomniałem wziąć ze sobą aparatu fotograficznego, trzeba było się więc zdać na telefon, na dodatek zdjęcia musiałem robić pod słońce...

Popularne posty