W 2024 roku przypada 10-lecie prowadzenia tego bloga. Które wpisy wzbudziły największe zainteresowanie czytelników? Zapraszam do jubileuszowego podsumowania.
Zacznę jednak od innej konstatacji. Otóż niniejszy blog jest raptem kolejnym etapem w mojej hobbystycznej lub zawodowej próbie popularyzowania językiem wiedzy o walorach Pomorza Zachodniego. Od przeszło 20 lat staram się przekładać własną fascynację potencjałami historycznymi i turystycznymi naszego regionu na lekki i przystępny język.
Blogowanie zaczęło się na Bloxie, w wąskim temacie: poewangelickie cmentarze Pomorza Zachodniego. Było to trochę uznanie dla pracy Jana Matury, który przywracał pamięć o nich w obszarze gminy Police w czasach, gdy mało kto się tym jeszcze zajmował. Następnie pojawił się szerszy w treści Pomorski Blogspot. Oba blogi przepadły w mroku cyfrowej czeluści, by ustąpić obecnemu. Osobnym projektem był blog założony na nadchodzącą 750. rocznicę nadania praw miejskim Policom - Police 750 - który prowadzony był głównie przez Jana Maturę. Z jego treścią można zapoznać się do dziś, natomiast w momencie pojawienia się Facebooka, aktywność bloga przeniesiona została na grupę FB.
Po drodze były także internetowe formy kumulowania krajoznawczej wiedzy na temat Polic, w czym spory udział miał funkcjonujący od ponad 25 lat serwis Wirtualne Police: założone na tym portalu w 2004 r. forum dyskusyjne, w którym powstał osobny wątek historyczny (przez lat toczyły się na nim naprawdę zażarte i wartościowe dyskusje), strona internetowa Wirtualna Historia Polic oraz dość obszerne internetowe kompendium wiedzy nt. Hydrierwerke Pölitz.
 |
| Powyżej szyld niefunkcjonującego już kompendium wiedzy na temat tzw. starej fabryki, czyli Hydrierwerke Pölitz. Inspiracją dla serwisu była wcześniej utworzona, poświęcona temu tematowi, strona internetowa autorstwa Roberta Paszkiewicza. Jej tematyka i zawartość została doceniona przez samego Bogusława Wołoszańskiego, prowadzącego popularny swego czasu program telewizyjny "Sensacje XX Wieku". Redaktor przyznał stronie I miejsce za najciekawszą historyczną stronę internetową. |
Próbę czasu przetrwał tylko ten blog, który teraz czytacie, z racji na jego optymalną dla mnie formułę. Cenię sobie bowiem bardziej trwałe i szersze formy, jak shorty serwowane przez popularne platformy social mediowe, aczkolwiek nadal pozwalające na niezobowiązującą aktywność.
OK, oto top 10 dziesięciolecia:
1. Police: 6 miejsc, które warto zobaczyć
2. Najwyższe wzniesienia Pomorza Zachodniego
3. Puszcza Wkrzańska
4. Bitwa o Szczecin w 1945 r.
5. Leningrady na Pomorzu i w byłym Związku Radzieckim
6. Szczecińskie NAJ: komin Wiskordu w Żydowcach
7. Fabryka benzyny syntetycznej - Hydrierwerke Pölitz
8. Trasa kolejowa Gryfino - Sobieradz - Zdroje: Greifenhagener Kreisbahnen
9. Architektura ryglowa - esencja Pomorza Zachodniego
10. Słowianie, ale którzy?
Dziękuję wszystkim, którzy w dobie nawały informacji i pędzących w zawrotnym tempie mediów społecznościowych znajdują czas, by zajrzeć na tego bloga :-)
A teraz jako bonus - Pomorze Zachodnie różnorodne, w 2024 r.:
 |
| Po wielu lokalnych kolejkach zostały już tylko ledwo widoczne ślady: tor w przejeździe drogowym, zarysowany w krajobrazie nasyp, tudzież wykop. Na zdjęciu trasa kolei z Pyrzyc przez Przelewice do Płońska. |
 |
| Widuchowa. Kawiarenka nad brzegiem Odry. Takich miejsc trzeba nam jak najwięcej - przyjemnych powodów do tego, by zatrzymywać się w dopiero wzrastających w świadomości regionalnej miejscach. |
 |
| Ostatni rozdział wielu tras kolejowych na Pomorzu Zachodnim przypadł powstałym na ich biegu ścieżkom rowerowym. To dziesiątki kilometrów prowadzących przez urokliwe zakątki regionu... |
 |
| Gmina Kołbaskowo to wyjątkowy rezerwuar zabytkowych granitowych kościołów, których geneza sięga początków chrześcijaństwa na Pomorzu Zachodnim - XIII i XIV w. Świątynie przez wieki przechodziły rozmaite koleje losów. Niektóre z nich nie podniosły się już z ruin. Ściana boczna kościoła w Będargowie, układ dawnych i obecnych otworów, jest przykładem na to, jak dynamiczna była jego architektoniczna rzeczywistość. |
 |
| Lasy w okolicach Polic wciąż są usiane dziesiątkami lejów powstałych w efekcie alianckich bombardowań funkcjonującej tu fabryki paliw syntetycznych. Liczą sobie już ponad 80 lat. |
 |
| Daleko od popularnych szlaków, w leśnych gęstwinach, wciąż można się natknąć na pozostałości po nieistniejących już sadybach. Natura pochłania je beznamiętnie, równie mało emocjonujący stosunek spotyka je ingerencja ludzka. |
 |
| Jeden z kamieni morowych w Puszczy Bukowej, postawiony już 250 lat temu. Morowy, bo widoczna na nim "karawaka", dwuramienny krzyż, miała chronić symbolicznie przez panującymi wówczas w Europie zarazami. Ale kamienie te mogły też pełnić rolę punktów granicznych między Szczecinem i Gryfinem. |
 |
| Zachodniopomorskie kościoły tak z racji na reformacyjny kształt tutejszego chrześcijaństwa, jak i ogromną skalę wojennych zniszczeń, nie obfitują w mnogość wypełniających czy otaczających ich artefaktów. Tym ciekawsze jest to, co się ostało i w cieniu historii dalej trwa. |
 |
| Boczne wejście do siedziby spółdzielni "Społem" w Gryfinie. Zderzenie okresu PRLu z kostką Bauma lat 90. Sam zaś budynek, przeobrażony wizualnie, ma rodowód poniemiecki. |
 |
| Głaz "Kołyska", fantastyczny eratyk z Puszczy Bukowej, jeden z największych "przytarganych" na ten obszar przed tysiącami lat przez lądolód skandynawski. Ma blisko 8 metrów obwodu. |
 |
| Tabliczki kierunkowe szlaków PTTK też już stają się zjawiskiem reliktowym. Ta powoli oddaje się objęciom rdzy. |
 |
| Jedna z najpiękniej położonych miejscowości Pomorza Zachodniego - Kołowo na wierzchowinie Puszczy Bukowej. Modlę się, by miejscowości nie pochłonęła nadmierna urbanizacja i brzydka architektura. |
 |
| Mimo czasu, w których tego rodzaju symbole nie znajdowały prawa bytu, pomniki upamiętniające poległych podczas I wojny światowej żołnierzy Wehrmachtu potrafił przetrwać i egzystują na uboczu do dziś. Ku przestrodze - kto sieje wiatr, ten zbiera burzę. |
 |
| Klimatyczna pracownia stolarska w jednej z dzielnic Szczecina. Rzemiosło w niezwykle dziś cenne, także w wymiarze kulturowym. |
 |
| Jedna ze stacji Drogi Krzyżowej przy sanktuarium w Brzesku. Co prawda najbardziej wartościowe jest samo wnętrze świątyni, pokryte barwnymi malunkami (co nieczęste na zreformowanym Pomorzu), ale ludyczne otoczenie kościoła jest równie interesujące. Obowiązkowe miejsce do zobaczenia po drodze ze Szczecina do ogrodu dendrologicznego w Przelewicach. |
 |
| Stargard Art Festival - szeroko rozsypane po mieście wydarzenie, w którego programie każdy powinien znaleźć coś interesującego dla siebie. |
 |
| IS-2, ciężki czołg radziecki upamiętniający trwające miesiąc walki o Pyrzyce, toczone przez zmierzającą ku Berlinowi Armię Czerwoną. Co ciekawe ten egzemplarz ma już metrykę powojenna, bo zmontowano go w 1947 r. Sama zaś ekspozycja powstała w 1970 r. z inicjatywy związanego z miastem historyka, prof. Edwarda Rymara. W minionej epoce cementowała przyjaźń polsko-radziecką. Dziś jest militarną osobliwością, jakich parę jeszcze się w regionie zachowało. |
 |
| Stargardowi można pozazdrościć w tak dużej rozpiętości uchowanych i tak dobrze utrzymanych murów miejskich, które służyć dziś mogą ot choćby artystycznej ekspresji. |
 |
| Żal historycznych świątyń, których odbudowy nie udźwignął ani Kościół, ani państwo, ani lokalna społeczność... |
 |
| Bolesław Krzywousty i Warcisław I. Podjęta rzez nich chrystianizacja Pomorza sprawiła, że losy tutejszych Słowian nie potoczyły się tak gwałtownie, jak ich pogańskich pobratymców, mierzących się przez długie lata z presją niemieckich władców. |
 |
| Wzgórza Bukowe piękne o każdej porze roku. Dzieło paru zlodowaceń. Zachwycające swą zróżnicowaną, na poły górską rzeźbą. Dziesiątki kilometrów szlaków turystycznych pozwalają zapaść się w nich na długi godziny. |
 |
| Niestety optyka smartfona nie oddaje urody miejsca, w którym zostało zrobione. Zdjęcie z drona byłoby bliższe ideałowi. Oto przestrzeń między Chociwlem a Stargardem, pełna masywnych ozów i drumlinów - form ziemnych powstałych w efekcie przetaczającego się przez Pomorze lodowca podczas ochłodzenia klimatu. W tym obszarze mamy ich wyjątkowo duże zagęszczenie, jedno z większych w całej Polsce. |
